Domowa granola

Pewnie zapytacie, po co skoro tego pełno na sklepowych półkach? Otóż spieszę z odpowiedzią :) Po to, że w tej nie ma żadnych złych składników m. in. syropu glukozo-fruktozowego, konserwantów i przede wszystkim tony cukru. W tej może być to co chcecie i macie ochotę, żeby było :) Podam Wam przepis na tą, którą ja dziś stworzyłam, a Wy we własnych kuchniach stworzycie swoje niepowtarzalne i cudowne wersje! Jedno co musicie wiedzieć to, to że jest to granola, która wciąga i którą chce się chrupać i chrupać :) 
Inspiracja pochodzi z kwestiasmaku.com

SKŁADNIKI:
1/3 szklanki zaparzonej czarnej herbaty
1 łyżka soku z cytryny
3 łyżki miodu
1,5 szklanki płatków owsianych (nie błyskawicznych)
2/3 szklanki mieszanki studenckiej z rodzynkami, orzechami nerkowca, włoskimi i laskowymi (niesłodzonej, prażonej, ja użyłam z Lidla Bio) lub orzechów włoskich/nerkowca/mieszanych
1/3 szklanki pestek dyni
1/2 szklanki łuskanych pestek słonecznika
1/2 szklanki rodzynek
szczypta soli

WYKONANIE:
Piekarnik rozgrzać do temperatury 150 st. C z termoobiegiem (ważne). Płatki owsiane, mieszanka studencka lub orzechy, pestki dyni i słonecznika, rodzynki i szczyptę soli wymieszać. Letnią herbatę z miodem i sokiem z cytryny wymieszać, aż do rozpuszczenia miodu. Gotową mieszankę wlać do płatków owsianych  z orzechami i nasionami, wymieszać. Blachę z wyposażenia piekarnika wyłożyć papierem do pieczenia. Wysypać gotową mieszankę i równomiernie, cienko rozłożyć na blasze. Włożyć do piekarnika i piec 10 minut, następnie przemieszać dokładnie i piec kolejne 10 minut. Przemieszać kolejny raz i piec jeszcze 3 minuty, aż granola nabierze miodowo złotego koloru. Wyciągnąć i zostawić do ostudzenia. Przełożyć do pudełka lub papierowej torebki. Dodawać do jogurtu lub zapiekać z jabłkiem. Smakuje wybitnie. Smacznego :)

Komentarze

Popularne posty