Malinowa chmurka

To ciasto idealne, lekkie z elementem chrupkim - beza, kruchym - ciasto, puszystym i kremowym - krem, kwaśnym, słodkim i owocowym - maliny w galaretce i to wszystko razem... Mmmm pychota. Ciasto smakuje nawet największym koneserom wypieków :) Ciasto składa się z kilku warstw, ale wszystko robi się łatwo i szybko :) Robimy je dzień przed planowaną degustacją, ponieważ smaki powinne się "przegryźć". Polecam serdecznie na rodzinne spotkania :)
Przepis pochodzi z mojewypieki.com

SKŁADNIKI:
BEZA:
3 białka
150 g cukru (najlepiej drobnego do wypieków, zwykły dłużej się rozpuszcza)
2 łyżeczki mąki ziemniaczanej
40-50 g płatków migdałowych

CIASTO KRUCHE:
3 żółtka
100 g masła
150 g mąki pszennej
30 g cukru pudru
0,5 łyżeczki proszku do pieczenia
ziarenka z 1 laski wanilii

GALARETKA Z MALINAMI:
3 galaretki malinowe
500 g świeżych lub mrożonych malin
750 ml wody

KREM:
500 g śmietany 36% (schłodzonej minimum 12 godzin)
250 g serka mascarpone (schłodzonej minimum 12 godzin)
ziarenka z 1 laski wanilii
3 łyżki cukru pudru

WYKONANIE:
BEZA:
Białka ubijamy na sztywno, gdy są ubite dodajemy małymi porcjami cukier i ubijamy, aż białka staną się błyszczące, a cukier się rozpuści i na koniec dodajemy mąkę ziemniaczaną, ubijamy. Blachę o wymiarach 23x33cm obracamy dnem do góry i dno smarujemy delikatnie masłem i przyklejamy papier do pieczenia, obcinamy na długość i szerokość blachy. Ubitą pianę wykładamy i wyrównujemy z wymiarami blachy, posypujemy migdałami i pieczemy w temperaturze 140 st. C przez godzinę. Podczas pieczenia bezy robimy ciasto kruche.

CIASTO KRUCHE:
Żółtka, cukier, proszek do pieczenia, mąkę, wanilię oraz pokrojone na kosteczki zimne masło szybko zagniatamy na jednolite ciasto. Wkładamy do lodówki na 1 godzinę. Po tym czasie wykładamy bezę z piekarnika i delikatnie przekładamy na inną blachę, wkładamy z powrotem do piekarnika, a blachę wykładamy papierem do pieczenia i wykładamy ją ciastem. Wkładamy na 30 minut do lodówki. Po tym czasie wyciągamy bezę z piekarnika, a w jej miejsce wkładamy kruche ciasto i pieczemy 15-20 minut w temperaturze 190 st. C, aż ciasto będzie złoto-brązowe. Studzimy. 
 
GALARETKA Z MALINAMI:
Świeże maliny płuczemy. Galaretki rozpuszczamy we wrzącej wodzie i studzimy, aż będą zimne, ale jeszcze płynne i wtedy dodajemy maliny świeże (mrożone dodajemy od razu do ciepłej galaretki). Gdy galaretka jest już zimna wkładamy ją do lodówki i sprawdzamy co jakiś czas, czy nie tężeje (w lodówce proces ten zachodzi szybciej, ale nie trzeba tak robić, jednak tak usprawniamy sobie pracę). Tężejącą galaretkę wylewamy na zimne ciasto i wkładamy do lodówki, żeby galaretka stężała.

 KREM:
Śmietanę, mascarpone, ziarenka z laski wanilii oraz cukier puder umieszczamy w misce i ubijamy mikserem, aż masa zrobi się bardzo gęsta.

SKŁADANIE:
Krem wykładamy na galaretkę i przykrywamy zimną bezą, całość wkładamy do lodówki na przynajmniej 2 godziny, ale jak już pisałam lepiej na całą noc. Kroimy i podajemy. Smacznego :)


Komentarze

Popularne posty