Chleb rustykalny pszenno-żytni (ulubiony)

Ten chleb na stałe zagościł już w moim domowym menu :) Jest genialny, dlaczego? Ponieważ miąższ jest delikatny, trochę ciabattowaty, a skórka jest chrupiąca. Chleb długo pozostaje świeży ok. 3 -4 dni (gdy jest dobrze przechowywany). Z porcji powstają dwa spore bochenki, ja zawsze drugi zamrażam i wyciągam kiedy pierwszego zaczyna brakować, po rozmrożeniu jest jak zaraz po upieczeniu, nic mu się przez ten zabieg nie dzieje. Chleb nadaje się zarówno na słodkie jak i słone śniadania/drugie śniadanie czy kolację :) Jest pyszny i koniecznie trzeba go wypróbować :) 
Przepis pochodzi z ksiązki Hamelmana Jeffrey'a i został przeze mnie trochę zmodyfikowany :)

SKŁADNIKI (na 2 bochenki):
ZACZYN (na 12-14 godzin przed pieczeniem):
155g mąki chlebowej żytniej (typ 720, można zastąpić mąką chlebową pszenną (typ 720))
300g mąki chlebowej pszennej (typ 720)
455g przegotowanej, chłodniej wody
1g świeżych drożdży

CIASTO WŁAŚCIWE:
200g mąki chlebowej żytniej (typ 720, można zastąpić mąką chlebową pszenną (typ 720))
255g mąki chlebowej pszennej (typ 720)
175g przegotowanej, chłodniej wody
4g świeżych drożdży 
18g soli

WYKONANIE:
ZACZYN (na 12-14 godzin przed pieczeniem):
Wodę oraz obie mąki wkładamy do miski i dodajemy pokruszone drożdże, całość mieszamy łyżką, aż składniki się połączą, przykrywamy folią aluminiową (szczelnie) i zostawiamy w ciepłym miejscu na 12-14 godzin - najlepiej na noc. 

CIASTO WŁAŚCIWE:
Cały zaczyn, wodę oraz obie mąki wkładamy do misy miksera i wyrabiamy mikserem z końcówką - hakiem przez 2 minuty (na 1 prędkości). Przykrywamy folią i odstawiamy na 15-20 minut. Następnie do małej miseczki dodajemy drożdże i rozpuszczamy je w łyżce wody. Drożdże wlewamy do ciasta, dodajemy sól i mieszamy hakiem przez 3 minuty (na 2 prędkości). Ciasto odstawiamy przykryte folią na 25 minut. Po tym czasie mieszamy chwilę łyżką i odstawiamy na kolejne 25 minut. Po tym czasie znowu mieszamy i odstawiamy na 20 minut, po ich upływie przekładamy ciasto na stolnicę wysypaną obficie mąką i robimy długi wałek ok. 25 - 30cm i dzielimy go na dwie części. Każdą z mich obtaczamy w mące, żeby chlebek się nie kleił i nadajemy im nieregularny kształt przez skręcanie ciasta. Układamy na blaszce z wyposażenia piekarnika tej grubszej, wyłożonej papierem do pieczenia w dość sporym odstępie od siebie. Przykrywamy ręczniczkiem i pozostawiamy do napuszenia na 20 minut. Na dole piekarnika, na środku ustawiamy keksówkę lub naczynie żaroodporne z wodą wkładamy chleby i pieczemy przez 25 minut w temperaturze 230 st. C z termoobiegiem, po upływie tego czasu piekarnik lekko uchylamy i pieczemy jeszcze przez ok. 5 minut (żeby chleb nie był za bardzo spieczony). Studzimy na kratce. Smacznego :)




Komentarze

Popularne posty